Ta zaskakująca decyzja zapadła podczas posiedzenia komitetu wykonawczego w stolicy Maroka i została ogłoszona na konferencji prasowej przez prezydenta CAF Patrice’a Motsepe.
Turniej, który generuje szacunkowo 80% przychodów CAF, od początku swojego istnienia w 1957 roku był tradycyjnie rozgrywany co dwa lata.
W niedzielę rozpoczyna się 35. edycja, której gospodarzem jest Maroko, a w meczu otwarcia gospodarze zmierzą się z Komorami.
Motsepe zapowiedział, że kolejne finały Pucharu Narodów, zaplanowane na 2027 rok w Kenii, Tanzanii i Ugandzie, odbędą się zgodnie z planem, a następny turniej zostanie rozegrany w 2028 roku, jednak od tego momentu rozgrywki będą organizowane co cztery lata.
Motsepe ogłosił również start Afrykańskiej Ligi Narodów, która od 2029 roku będzie rozgrywana co roku, aby wypełnić lukę, wzorując się na Europie, gdzie mistrzostwa odbywają się co cztery lata.
„Historycznie Puchar Narodów był naszym głównym źródłem dochodu, ale teraz będziemy otrzymywać środki finansowe każdego roku” – powiedział. „To ekscytująca nowa struktura, która przyczyni się do trwałej niezależności finansowej i zapewni lepszą synchronizację z kalendarzem FIFA”.
Pomysł rozgrywania Pucharu Narodów Afryki co cztery lata był wcześniej proponowany przez prezydenta FIFA Gianniego Infantino, jednak CAF odrzuciła tę propozycję ze względu na uzależnienie od przychodów generowanych przez turniej.
Termin rozgrywania AFCON od dawna budził kontrowersje, ponieważ zwykle turniej odbywał się w środku europejskiego sezonu, co zmuszało kluby do zwalniania swoich afrykańskich zawodników.
Ten konflikt lojalności miał zostać rozwiązany poprzez przeniesienie Pucharu Narodów na środek roku od 2019 roku, jednak kolejne edycje w Kamerunie w 2022 roku i na Wybrzeżu Kości Słoniowej w 2024 roku ponownie odbyły się na początku roku.
Tegoroczny turniej w Maroku został przesunięty o sześć miesięcy, gdy FIFA wprowadziła nową formułę Klubowych Mistrzostw Świata, które odbyły się w USA w czerwcu i lipcu.