Erling Haaland również zdobył dublet, a Manchester City utrzymał się na drugim miejscu w tabeli Premier League, tracąc dwa punkty do liderującego Arsenalu.
„W końcu udało mi się strzelić gola na własnym stadionie, to świetne uczucie” – powiedział Reijnders w pomeczowym wywiadzie. „Czekałem na to długo, dziś wreszcie się udało. Cieszę się także z wygranej. Świetna asysta (od Haalanda). Dostał piłkę od (Rayana) Cherkiego i musiał błyskawicznie podjąć decyzję, żeby mi ją podać, a ja mogłem strzelić. Myślę, że dla każdego nowego zawodnika to coś nowego. Taktyka różni się od tej w moich poprzednich klubach, koledzy bardzo mi pomagają w aklimatyzacji i czuję się tu już pewnie".
„Musieliśmy zachować wiarę w siebie, każdy chce wygrywać, ale z odpowiednią pewnością siebie i mentalnością można to osiągnąć. To pokazuje, jaką mamy jakość i jak bardzo rozwinęliśmy się jako zespół. Wykonaliśmy dobrą robotę i musimy iść dalej” - powiedział Holender.
Obrońca Manchesteru City Josko Gvardiol powiedział natomiast o Haalandzie: „Dla niego to chyba nigdy nie jest wystarczające, oczywiście chce strzelać co najmniej pięć goli w każdym meczu. Jesteśmy tu, by go wspierać, bardzo się cieszymy, że jest w naszej drużynie. To świetny zawodnik, a także dobry kolega. Życzę mu wszystkiego najlepszego i oby tak dalej, Erling!”