Znicz Pruszków - Chrobry Głogów (0:2)
Czerwona latarnia ligi podejmowała jedną z rewelacji sezonu, dlatego głogowianie wydawali się zdecydowanie silniejszym z zespołów w Pruszkowie. Do przerwy nie zdołali jednak tego potwierdzić, tworząc niewiele sytuacji i tylko raz sprawdzając refleks golkipera gospodarzy.
Za to tuż po godzinie Kacper Laskowski sprawił, że kibice na trybunach nie mogli żałować wizyty w zimny piątkowy wieczór. Jego uderzenie zza pola karnego w okienko po słupku umieściło piłkę w siatce, otwierając wynik.
Ponieważ piłkarze Znicza do końca nie byli w stanie oddać żadnego uderzenia w światło bramki Chrobrego, niewielka przewaga została utrzymana. Dopiero pod koniec doliczonego czasu Piotr Janczukowicz podwoił prowadzenie, a Laskowski do gola dołożył asystę.
Dla Znicza to już 12. porażka w tym sezonie Betclic 1. Ligi, przy 16 rozegranych meczach. Z kolei Chrobry chwilowo zrównał się punktowo z wiceliderem tabeli, Pogonią Grodzisk Mazowiecki.

Ruch Chorzów - Miedź Legnica (3:1)
Pierwszy mecz 16. kolejki Betclic 1. Ligi rozpoczął się pod dyktando Miedzi Legnica, która w pierwszych minutach miała znacznie więcej z gry. Goście bardzo szybko cieszyli się z trafienia po rozegraniu rzutu rożnego, jednak sygnalizacja liniowego tę radość ucięła – był spalony. Nic to, już w 12. minucie Antonik dograł do Stanclika i ten otworzył wynik.
Goście z Dolnego Śląska wpłynęli na ściszenie dopingu kibiców w Chorzowie, jednak gospodarze zadbali o poprawę nastrojów swoich fanów. Po półgodzinie uderzenie Marko Kolara w zmasowanym ataku Ruchu zostało przez VAR zweryfikowane jako gol (bramkarz wygarniał zza linii), a do szatni gospodarze schodzili z prowadzeniem 2:1 po trafieniu Szwedzika.
Aktywni w pierwszej połowie, po przerwie goście zdjęli nogę z gazu i pozwolili na zwiększenie przewagi, gdy Nikodem Leśniak-Paduch z dystansu trafił w słupek. Piłka wróciła na boisko, pod nogi Mohameda Mezghraniego, który spokojnie poradził sobie z Jakubem Wrąbelem. Mimo powtarzających się prób ataku, goście nie byli w stanie złapać ponownie kontaktu i to Ruch inkasuje komplet punktów.

